Informacje podstawowe
Tenerife Sea ogier KWPN 2008 168 cm *Bailando >> *Totilas >> Black Power Stud >> Frida Tasarov ujeżdżenie CC-GP 1 - 23 stycznia 2016 |
Opis
Na zawodach: Nie przeszkadzają mu długie podróże w przyczepach, nigdy nie jest tym zestresowany. Do pojazdu wchodzi chętnie, bez wymyślnych zachęt i motywowania. Jednak cały ten zgiełk i tłumy ludzi drastycznie obniżają jego poczucie pewności siebie, potrzebuje wtedy, żeby obok był ktoś komu ufa. Warto zapoznać go z otoczeniem, spacerując z nim na uwiązie, czy nawet już w pełnym umundurowaniu na grzbiecie. Inne konie czasem budzą w nim ciekawość, czasem denerwuje się gdy podchodzą za blisko. Na rozprężalni radzi sobie dobrze, ale bywa, że nie może się skoncentrować na dłuższy czas. Zależy od dnia, pogody, ilości zawodników i setek innych czynników. Podczas przejazdu, kiedy jest już ciszej, bo wszyscy go obserwują, idzie skupiony, ale łapczywie szuka wsparcia u swojego partnera, które trzeba mu dać, inaczej niepewność widać w jego ruchach.
W terenie: Cudowny wierzchowiec na samotne, poranne tereny. Uwielbia spacery, szczególnie wtedy, gdy jest tam tylko on i jeździec. Ciągle idzie na kontakcie, słucha i reaguje na pomoce. Bywa że czegoś się spłoszy, ale nigdy jakoś mocno - po prostu odskakuje od straszaka i zamiera, czekając na to, co zrobi partner. Podczas pławienia nie można go zmusić by wszedł do wody głębiej niż do nadgartska, a jeśli dojdzie się już do tego to i tak jest sukces.
W stosunku do innych zwierząt: Jest raczej typem samotnika i stroni od uwagi reszty koni, chyba że rumak zza płota padoku wydaje się być bardzo spokojny i przyjaźnie nastawiony - wtedy Avi podejdzie, zapozna się, ale nic ponadto. Większość koni raczej ignoruje. Jeśli chodzi o inne zwierzaki to świetnie dogaduje się z kotami. Cieszy się z ich towarzystwa, pozwala im wchodzić do swojego boksu, czy nawet na siebie. Trochę boi się psów, pewnie wydają mu się zbyt chaotyczne i nieprzewidywalne.
Informacje dodatkowe
Potomstwo
Osiągnięcia
Historia: "Tenerife Sea to wyhodowany w Black Power Stud siwy holenderski ogier. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, a kiedy spojrzałam w rodowód wiedziałam, że muszę go mieć. A rodowód bije na głowę - w nim same sławy jak Totilas czy piękna klacz hodowlana Bailando." - Abigail Moon. Rusce i Fridary podobał się od zawsze i marzyły o tym, by pewnego dnia marzenie o jego posiadaniu się spełniło. Niespodziewanie został wystawiony na sprzedaż, więc kiedy tylko właścicielki Echo to zauważyły - czym prędzej wysłały komentarz i jak na szpilkach czekały na odpowiedź. W końcu zauważyły, że ich starania zostały rozpatrzone pozytywnie, więc mogły zaprezentować światu taniec radości i zabrać się za sprowadzanie ogiera do Oklahomy.
Charakter: Generalnie jest to koń grzeczny, dobrze ułożony, znający zasady i respektujący je. W stosunku do ludzi zwykle zachowuje dystans, a żeby nawiązać z kimś głębszą więź potrzebuje dużo czasu, uwagi i miłości. Nigdy się nie narzuca i nie lubi być w centrum uwagi. Kiedy wokół niego robi się szum, albo nagle znajdzie się w większym towarzystwie - staje się nerwowy, strzyże uszami, w ekstremalnych sytuacja gryzie i próbuje stawać dęba. Dlatego należy uważać, żeby w jego otoczeniu nie przebywało wiele osób, najlepiej tylko opiekun, którego zna. Avalon nie wykorzystuje swojej siły czy wielkości, jest lekki w prowadzeniu i nie trzeba go ani ciągnąć, ani hamować kiedy prowadzi się go w ręku na uwiązie. Dostosowuje się do opiekuna i uważa na swój każdy krok. Lubi być głaskanym, szczególnie w okolicy głowy i szyi, ale nie każdemu pozwala się tak dotykać.
W obejściu: Zachowuje się grzecznie i kiedy wie, że ma stać w bezruchu - stoi. W międzyczasie rozgląda się po okolicy, obwąchuje wszystko, przysypia, albo je, jeśli coś do jedzenia ma w zasięgu pyszczka. Ładnie podaje wszystkie kopyta i nie wyrywa ich, a cierpliwie czeka, aż opiekun skończy je czyścić. Można mu na spokojnie pleść warkoczyki na grzywie i ogonie, nie ma nic przeciwko temu. Trochę boi się przebywać na myjce i przez pierwsze kilka minut odsuwa się od wody lecącej z węża, ale w końcu zawsze się uspokaja i pozwala się na spokojnie umyć.
Pod siodłem: To jeden z najwygodniejszych koni w naszej stajni i nikt nie wmówi nam, że to nie prawda. Nosi niesamowicie lekko, jego chody są sprężyste i jednocześnie płynne. Zawsze prezentuje się od najlepszej strony, pokazując piękną akcję kończyn i fantastyczne ułożenie, nawet jeśli nie pilnuje go jeździec. Doskonale wie jak powinien się zachowywać i jak reagować na dany sygnał. To bardzo kontaktowy i czuły na pomoce wierzchowiec, który potrzebuje spokojnego jeźdźca z delikatną ręką - z takimi dogaduje się najlepiej. W przypadku ostrzejszego partnera widać, że jazda nie sprawia mu radości, męczy się, próbuje uciekać do tyłu czy na boki, a gdy doprowadzi się go do ostateczności - staje dęba.
Charakter: Generalnie jest to koń grzeczny, dobrze ułożony, znający zasady i respektujący je. W stosunku do ludzi zwykle zachowuje dystans, a żeby nawiązać z kimś głębszą więź potrzebuje dużo czasu, uwagi i miłości. Nigdy się nie narzuca i nie lubi być w centrum uwagi. Kiedy wokół niego robi się szum, albo nagle znajdzie się w większym towarzystwie - staje się nerwowy, strzyże uszami, w ekstremalnych sytuacja gryzie i próbuje stawać dęba. Dlatego należy uważać, żeby w jego otoczeniu nie przebywało wiele osób, najlepiej tylko opiekun, którego zna. Avalon nie wykorzystuje swojej siły czy wielkości, jest lekki w prowadzeniu i nie trzeba go ani ciągnąć, ani hamować kiedy prowadzi się go w ręku na uwiązie. Dostosowuje się do opiekuna i uważa na swój każdy krok. Lubi być głaskanym, szczególnie w okolicy głowy i szyi, ale nie każdemu pozwala się tak dotykać.
W obejściu: Zachowuje się grzecznie i kiedy wie, że ma stać w bezruchu - stoi. W międzyczasie rozgląda się po okolicy, obwąchuje wszystko, przysypia, albo je, jeśli coś do jedzenia ma w zasięgu pyszczka. Ładnie podaje wszystkie kopyta i nie wyrywa ich, a cierpliwie czeka, aż opiekun skończy je czyścić. Można mu na spokojnie pleść warkoczyki na grzywie i ogonie, nie ma nic przeciwko temu. Trochę boi się przebywać na myjce i przez pierwsze kilka minut odsuwa się od wody lecącej z węża, ale w końcu zawsze się uspokaja i pozwala się na spokojnie umyć.
Pod siodłem: To jeden z najwygodniejszych koni w naszej stajni i nikt nie wmówi nam, że to nie prawda. Nosi niesamowicie lekko, jego chody są sprężyste i jednocześnie płynne. Zawsze prezentuje się od najlepszej strony, pokazując piękną akcję kończyn i fantastyczne ułożenie, nawet jeśli nie pilnuje go jeździec. Doskonale wie jak powinien się zachowywać i jak reagować na dany sygnał. To bardzo kontaktowy i czuły na pomoce wierzchowiec, który potrzebuje spokojnego jeźdźca z delikatną ręką - z takimi dogaduje się najlepiej. W przypadku ostrzejszego partnera widać, że jazda nie sprawia mu radości, męczy się, próbuje uciekać do tyłu czy na boki, a gdy doprowadzi się go do ostateczności - staje dęba.
Na zawodach: Nie przeszkadzają mu długie podróże w przyczepach, nigdy nie jest tym zestresowany. Do pojazdu wchodzi chętnie, bez wymyślnych zachęt i motywowania. Jednak cały ten zgiełk i tłumy ludzi drastycznie obniżają jego poczucie pewności siebie, potrzebuje wtedy, żeby obok był ktoś komu ufa. Warto zapoznać go z otoczeniem, spacerując z nim na uwiązie, czy nawet już w pełnym umundurowaniu na grzbiecie. Inne konie czasem budzą w nim ciekawość, czasem denerwuje się gdy podchodzą za blisko. Na rozprężalni radzi sobie dobrze, ale bywa, że nie może się skoncentrować na dłuższy czas. Zależy od dnia, pogody, ilości zawodników i setek innych czynników. Podczas przejazdu, kiedy jest już ciszej, bo wszyscy go obserwują, idzie skupiony, ale łapczywie szuka wsparcia u swojego partnera, które trzeba mu dać, inaczej niepewność widać w jego ruchach.
W terenie: Cudowny wierzchowiec na samotne, poranne tereny. Uwielbia spacery, szczególnie wtedy, gdy jest tam tylko on i jeździec. Ciągle idzie na kontakcie, słucha i reaguje na pomoce. Bywa że czegoś się spłoszy, ale nigdy jakoś mocno - po prostu odskakuje od straszaka i zamiera, czekając na to, co zrobi partner. Podczas pławienia nie można go zmusić by wszedł do wody głębiej niż do nadgartska, a jeśli dojdzie się już do tego to i tak jest sukces.
W stosunku do innych zwierząt: Jest raczej typem samotnika i stroni od uwagi reszty koni, chyba że rumak zza płota padoku wydaje się być bardzo spokojny i przyjaźnie nastawiony - wtedy Avi podejdzie, zapozna się, ale nic ponadto. Większość koni raczej ignoruje. Jeśli chodzi o inne zwierzaki to świetnie dogaduje się z kotami. Cieszy się z ich towarzystwa, pozwala im wchodzić do swojego boksu, czy nawet na siebie. Trochę boi się psów, pewnie wydają mu się zbyt chaotyczne i nieprzewidywalne.
Informacje dodatkowe
Stajenne przezwisko: Znaczenie imienia: Poprzedni właściciel: Ilość potomków: Cena porcji nasienia/embriotransferu: Kucie: Werkowanie: Tarnikowanie zębów: Stan zdrowia: Szczepienia: Choroby: Kontuzje: Zajeżdżanie: Potęga skoku: | Avalon Tenerife to tropikalna wyspa na Atlantyku SKS Moonlight >> - 1500 hrs tak (x4) co 6 tygodni przegląd: kwiecień bardzo dobry wykonano brak brak tak, w pełni 1.1m |
Potomstwo
Treningi
trening
|
Osiągnięcia
Ruska, możesz nasłać na mnie Destroyera, Hulka albo co tam pod ręką będziesz miała, bo ewidentnie zapomniałam o tym kuligu :P
OdpowiedzUsuńJak znajdę moment, to coś napiszę, ale raczej nie za wiele, bo u mnie cienko z czasem :( ale ile dam radę, tyle napiszę :D jakoś w weekend, ok?
To dobrze, że ma wolne, ulżyło mi XD
UsuńOk, zajrzę pewnie jakoś tak... sobota wieczór :)
Darmowe oferty, sprzedaż koni i wystawa! Zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://summer-berry-stable.blogspot.com/