Informacje podstawowe
Daisy krowa szkocka krowa wyżynna 3 kwietnia 2013 nie mierzony Dona Jeremy - Livia Stark - - 1 - 20 grudnia 2015 |
Opis
To przeurocza, młoda dama, która zyskuje sympatię każdego, kto odważy się ją poznać. Daisy wychowała się wśród ludzi, ponieważ jej mama zmarła podczas ciężkiego porodu. Była karmiona butelką i szybko nauczyła się ufać ludziom. Często zachowuje się bardzo dziwnie, jak na przedstawicielkę swojego gatunku, ale ciężko ją o to winić, skoro wychowała się wśród psów i koni.
Jest anielsko spokojna i nigdy, przenigdy nie zachowywała się agresywnie ani w stosunku do ludzi, ani swoich czterokopytnych przyjaciół.Codziennie wychodzi z nimi na pastwisko, gdzie trzy razy przychodzi ktoś z wiaderkiem, żeby ją wydoić. Daisy zawsze stoi wtedy grzecznie i nie ruszy się na krok bez polecenia. Tak samo zachowuje się, kiedy przychodzi czas na czesanie sierści. Jest zupełnie zrelaksowana, a kiedy przy tym ktoś mizia ją po mordce - raj.
Jest bardzo przywiązana do swoich opiekunów. Reaguje na swoje imię i zawsze przychodzi do ogrodzenia, kiedy się ją woła.
Jest anielsko spokojna i nigdy, przenigdy nie zachowywała się agresywnie ani w stosunku do ludzi, ani swoich czterokopytnych przyjaciół.Codziennie wychodzi z nimi na pastwisko, gdzie trzy razy przychodzi ktoś z wiaderkiem, żeby ją wydoić. Daisy zawsze stoi wtedy grzecznie i nie ruszy się na krok bez polecenia. Tak samo zachowuje się, kiedy przychodzi czas na czesanie sierści. Jest zupełnie zrelaksowana, a kiedy przy tym ktoś mizia ją po mordce - raj.
Jest bardzo przywiązana do swoich opiekunów. Reaguje na swoje imię i zawsze przychodzi do ogrodzenia, kiedy się ją woła.
Informacje dodatkowe
Stajenne przezwisko: Znaczenie imienia: Poprzedni właściciel: Ilość potomków: Cena porcji embriotransferu: Stan zdrowia: Szczepienia: Choroby: Kontuzje: Oswojenie (0-3) Posłuszeństwo (0-3) | - ang. stokrotka - - 1500 hrs bardzo dobry wykonano brak brak 3 2 |
Potomstwo
Osiągnięcia
Treningi
Po co nam krowa
OdpowiedzUsuńPostaram się wstawić konie na MA jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Domcia ;)