Informacje podstawowe
Potencial From Deal ogier AQH 12 marca 2010 151 cm Sheez Big Deal >> Scenic Potencial >> Rancho Arisha >> Francis Barton western cutting 9 - 6 marca 2015 |
Opis
Informacje dodatkowe
Potomstwo
Osiągnięcia
Historia: Ruska wygrała Deala w ciekawym konkursie zorganizowanym przez Podkowę na VSC. Ogier urodził się w Polsce, jako potomek dwóch sportowych koni. Oczywistym było, że pokładano w nim nadzieje i trzeba przyznać, że konik nikogo nie zawiódł. Wdał się w swoich rodziców i śmiga za cielakami z coraz lepszymi wynikami.
Charakter: Nie jest to łatwy, wiecznie grzeczny i przyjazny koniś. Lubi wykorzystywać swoją siłę, a ma w sobie tyle krzepy, że czasami bardzo trudno nad nim zapanować. Zwykle wykorzystuje nawet najmniejsze okazje do pokazania wszystkim wokół, że to właśnie on tu rządzi. Jest uparty i pewny siebie. Większość ludzi traktuje trochę jak podajniki marchewek, ale nie jest tak, że Deal nie potrafi się z nikim zaprzyjaźnić. Jeśli poświęci mu się wystarczająco dużo czasu, cierpliwości i miłości - koń odwdzięczy się nam swoim zaufaniem. Potter naprawdę zna kilka osób, które lubi które mogą z nim zrobić wszystko, a on zachowuje się jak baranek. Zdecydowanie najlepiej zachowuje się wtedy, kiedy ma do czynienia z Francisem lub Corą. Przy nich nie przychodzą mu do głowy złośliwe żarty i wygłupy. Co prawda i tak zdarza mu się wówczas zachować nieodpowiednio, ale zmiana jest bardzo widoczna. Potter stara się zachowywać jak należy, nie popisuje się i uważa na to co robi.
Zachowanie pod siodłem: Z początku ciężko było go ogarnąć. Brzydko mówiąc robił sobie z nas jaja i żaden jeździec nie był w stanie tak naprawdę nawiązać z nim więzi. Dopiero Cora osiągnęła coś, co można było śmiało nazwać obustronną pracą i zaangażowaniem ze strony konia podczas treningu. Potter potrafił jej zaufać i tak jak kiedyś zupełnie nie słuchał sygnałów, tak pod nią nauczył się dostrzegać najdrobniejsze zmiany w jej dosiadzie. Długo ćwiczyli nad reagowaniem i poświęcili naprawdę mnóstwo czasu na przypomnienie sobie podstaw. Dopiero później zaczęliśmy jeździć do sąsiadów, by ćwiczyć z cielakami. Pott nauczył się cierpliwości. Nie reaguje już buntem na każdą mocniejszą łydkę, co bardzo nas cieszy, bowiem jazda na nim polegała niegdyś tylko na tym, by utrzymać się w siodle. Tak samo potrafił zgrać się z Francisem, co było dość nieoczekiwane. W swoim towarzystwie zachowują się jak najlepsi kumple, a koń chodzi za nim krok w krok. Dzięki takiej więzi podczas treningów i startów na zawodach nie muszą specjalnie się wysilać by zrozumieć siebie nawzajem. Koń doskonale zna myśli jeźdźca i wykonuje każde polecenie, czasami nawet zanim jeszcze zostanie wydane.
Jego chody nie są wygodne, a już na pewno nie te, gdzie nabiera się większego tempa. Każdy szybszy kłus czy galop jest męczarnią. Ktoś, kto podejmuje się jazdy na nim, musi mieć świetną równowagę i stalowe nerwy.
Zachowanie w obejściu: Nie jest fanem czyszczenia ani ubierania się w cokolwiek... derka, czaprak, ogłowie - nie cierpi tego. Znosi te przygotowania tylko wtedy, gdy jest z nim Cora lub Francis. Niechętnie podaje kopyta, a kiedy przychodzi pora na wizytę kowala - zawsze zostawiamy go sobie na koniec, wiedząc, że trzeba będzie poświęcić mu więcej uwagi. Nienawidzi także weterynarza, którego potrafi chyba wyczuć z odległości dwóch mil. Nie jest to typ konia, u którego można siedzieć godzinami w boksie i drzemać. Jego boks - jego teren, na który nie lubi wpuszczać nikogo. Czyszczenie jest najbardziej udane, gdy odbywa się na zewnątrz, gdy w pobliżu nie ma innych koni.
Charakter: Nie jest to łatwy, wiecznie grzeczny i przyjazny koniś. Lubi wykorzystywać swoją siłę, a ma w sobie tyle krzepy, że czasami bardzo trudno nad nim zapanować. Zwykle wykorzystuje nawet najmniejsze okazje do pokazania wszystkim wokół, że to właśnie on tu rządzi. Jest uparty i pewny siebie. Większość ludzi traktuje trochę jak podajniki marchewek, ale nie jest tak, że Deal nie potrafi się z nikim zaprzyjaźnić. Jeśli poświęci mu się wystarczająco dużo czasu, cierpliwości i miłości - koń odwdzięczy się nam swoim zaufaniem. Potter naprawdę zna kilka osób, które lubi które mogą z nim zrobić wszystko, a on zachowuje się jak baranek. Zdecydowanie najlepiej zachowuje się wtedy, kiedy ma do czynienia z Francisem lub Corą. Przy nich nie przychodzą mu do głowy złośliwe żarty i wygłupy. Co prawda i tak zdarza mu się wówczas zachować nieodpowiednio, ale zmiana jest bardzo widoczna. Potter stara się zachowywać jak należy, nie popisuje się i uważa na to co robi.
Zachowanie pod siodłem: Z początku ciężko było go ogarnąć. Brzydko mówiąc robił sobie z nas jaja i żaden jeździec nie był w stanie tak naprawdę nawiązać z nim więzi. Dopiero Cora osiągnęła coś, co można było śmiało nazwać obustronną pracą i zaangażowaniem ze strony konia podczas treningu. Potter potrafił jej zaufać i tak jak kiedyś zupełnie nie słuchał sygnałów, tak pod nią nauczył się dostrzegać najdrobniejsze zmiany w jej dosiadzie. Długo ćwiczyli nad reagowaniem i poświęcili naprawdę mnóstwo czasu na przypomnienie sobie podstaw. Dopiero później zaczęliśmy jeździć do sąsiadów, by ćwiczyć z cielakami. Pott nauczył się cierpliwości. Nie reaguje już buntem na każdą mocniejszą łydkę, co bardzo nas cieszy, bowiem jazda na nim polegała niegdyś tylko na tym, by utrzymać się w siodle. Tak samo potrafił zgrać się z Francisem, co było dość nieoczekiwane. W swoim towarzystwie zachowują się jak najlepsi kumple, a koń chodzi za nim krok w krok. Dzięki takiej więzi podczas treningów i startów na zawodach nie muszą specjalnie się wysilać by zrozumieć siebie nawzajem. Koń doskonale zna myśli jeźdźca i wykonuje każde polecenie, czasami nawet zanim jeszcze zostanie wydane.
Jego chody nie są wygodne, a już na pewno nie te, gdzie nabiera się większego tempa. Każdy szybszy kłus czy galop jest męczarnią. Ktoś, kto podejmuje się jazdy na nim, musi mieć świetną równowagę i stalowe nerwy.
Zachowanie w obejściu: Nie jest fanem czyszczenia ani ubierania się w cokolwiek... derka, czaprak, ogłowie - nie cierpi tego. Znosi te przygotowania tylko wtedy, gdy jest z nim Cora lub Francis. Niechętnie podaje kopyta, a kiedy przychodzi pora na wizytę kowala - zawsze zostawiamy go sobie na koniec, wiedząc, że trzeba będzie poświęcić mu więcej uwagi. Nienawidzi także weterynarza, którego potrafi chyba wyczuć z odległości dwóch mil. Nie jest to typ konia, u którego można siedzieć godzinami w boksie i drzemać. Jego boks - jego teren, na który nie lubi wpuszczać nikogo. Czyszczenie jest najbardziej udane, gdy odbywa się na zewnątrz, gdy w pobliżu nie ma innych koni.
Informacje dodatkowe
Stajenne przezwisko: Znaczenie imienia: Poprzedni właściciel: Ilość potomków: Cena porcji nasienia/embriotransferu: Kucie: Werkowanie: Tarnikowanie zębów: Stan zdrowia: Szczepienia: Choroby: Kontuzje: Zajeżdżanie: Potęga skoku: | Potter ang. Potencjał płynący z umowy - - 1500 hrs tak (x4) co 6 tygodni przegląd: październik bardzo dobry wykonano brak brak tak, w pełni 1 m |
Potomstwo
Treningi
trening trening opis zawodów | western western skiring | Harry Harry Cora | WHK Arisha Apple Garden WHK Anarkia | >> >> >> |
Osiągnięcia
II II II II II III III III | cutting cutting cutting cutting cutting cutting cutting cutting | - - - - - - - - | H. Rhodes H. Rhodes H. Rhodes H. Rhodes H. Rhodes H. Rhodes H. Rhodes H. Rhodes | H. Encanto H. Paris >> H. Paris >> H. Kier >> H. Paris >> H. Arisha >> Dresagio >> H. A >> | ? - - ? - ? ? ? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz